„Hobbit: Niezwykła Podróż. Oficjalny przewodnik po filmie” – recenzja.

 

 

Jesteś zainteresowany książką „Hobbit: Niezwykła Podróż. Oficjalny przewodnik po filmie” ale nie masz pewności czy warto wydawać pieniądze? Przeczytaj recenzję.

 

 

 

Wszystko, jeżeli chodzi o ekranizację „Hobbita„, zaczęło się dla mnie sześć lat temu, w bibliotece. Korzystając z internetu w celach naukowych, natknąłem się na ciekawy artykuł. Interesowałem się już wtedy Tolkienem na poważnie, przeczytałem „Hobbita„, „Władcę Pierścieni„, miałem nawet własne egzemplarze(ich zakup pochłonął kieszonkowe z kilku miesięcy) więc nazwisko Mortensen coś mi mówiło. Kliknąłem. Odtwórca roli Aragorna wypowiadał się na temat możliwej ekranizacji pierwszej książki Tolkiena, i o swoich szansach wzięcia udziału w tym projekcie. Od tamtego dnia czekałem aż „Hobbit” zagości w kinach. Nadszedł przełom roku 2009/2010. Projekt filmu ruszył i natrafił na ogromne problemy. Najpierw finansowe, następnie odszedł reżyser, a kiedy ster przejął Peter Jackson, problemy zdrowotne zmusiły go do pobytu w szpitalu. W końcu, po wielu perypetiach… zostało trzy dni do światowej premiery.

Z tej okazji wydany został „Hobbit: Niezwykła Podróż. Oficjalny przewodnik po filmie” Briana Sibleya. W dniu ukazania się przewodnika, pobiegłem do księgarni. Jeszcze w drzwiach, moją uwagę przykuła półka z szarymi książkami formatu A4. Podszedłem bliżej. Patrzył na mnie Gandalf z Glamdringiem u boku. Jego głowa w skali 1:1 zajmowała całą okładkę. Tuż pod nosem, widnieje tytuł ze złotych liter. Jedyną wadą jakiej się dopatrzyłem jest miękka okładka. Trzeba bardzo uważać żeby jej nie zniszczyć. Kupiłem, wróciłem do domu, usiadłem przy biurku. Na pierwszej stronie plakat z Gandlafem w Shire, który promował film na Comic-Con. Tuż obok krótka przedmowa Petera Jacksona i wprowadzenie do książki. Oczywiście, najpierw należy zaznaczyć że przewodnik nie zdradza nic, na temat fabuły. Spokojnie można go przeczytać nie obawiając się spoilerów. Naturalnie, natkniemy się na ciekawostki typu: dlaczego broda Thorina jest krótka; kim są odtwórcy ról trzech trolli: Toma, Berta i Williamia; kto jest najmłodszym krasnoludem w kompanii; jaki wpływ na wygląd bohatera oraz rodzaj posiadanej broni, ma jego charakter; i…wiele więcej. Zapoznamy się z aktorami i postaciami które odgrywają; z członkami ekipy i zadaniami jakie wykonują. Przekonamy się jak ciężką pracę wszyscy wykonują. Zaglądniemy do pracowni z kostiumami, perukami, makijażem. Poznamy dublerów, szkicowników, lokacje, reżysera drugiego planu oraz tajemnice obsadzania aktorów. Na zakończenie przeczytamy o technologii 3D, wysokiej rozdzielczości i rozpoczęciu ostatniego etapu tworzenia filmu.

Podsumowując: szczerze polecam. Brian Sibley, kręcąc się po planie i zapisując wszystko, przy pomocy swoich współpracowników, wykonał kawał dobrej roboty i stworzył świetny przewodnik. Przed premierą dostajemy do ręki prawie dwieście stron niesamowitych zdjęć, szkiców, wywiadów, pierwotnych i ostatecznych pomysłów. Ta pozycja powinna znaleźć się w prywatnej biblioteczce każdego, prawdziwego fana. Za jedyne 49,80 zł możemy wejść za kulisy tworzenia magicznego filmu.

Elessar

 

Dodaj komentarz